Electro-Bud Microsys

Widok 23D; 66-200 Świebodzin

Domelek – zbuduj dom

Wybór technologii budowy domu to kwestia, którą każdy Inwestor musi samodzielnie rozstrzygnąć. To, z jakiego budulca powstanie dom będzie oddziaływać na koszt inwestycji, czas realizacji, ale również na „żywotność” budynku. W naszym poradniku „budowa domu od a do z” scharakteryzujemy krótko dwie technologie: tradycyjną murowaną oraz szkieletową drewnianą. Obecnie Inwestorzy najczęściej dokonują wyboru pomiędzy tymi wariantami.

Decydując się na budowę domu tradycyjną murowaną metodą, mamy do wyboru szeroki asortyment produktów począwszy od pustaków ceramicznych, betonu komórkowego czy pustaków piaskowo- wapiennych. W technologii murowanej Inwestorzy najczęściej wznoszą dom ze ścian dwuwarstwowych, które są proste w realizacji i jednocześnie wykazują korzystny współczynnik przenikania ciepła. Składają się z warstwy murowanej nośnej, którą można wykonać z pustaków ceramicznych, keramzytobetonowych, bloczków silikatowych czy betonu komórkowego oraz warstwy izolacyjnej, wykonanej z płyt styropianowych lub wełny mineralnej.

Wybierając szkieletową technologię budowy domu, Inwestor może liczyć na to, że dosyć szybko będzie mógł w nim zamieszkać. Firmy realizujące tego typu inwestycje szacują, że cała budowa domu od a do z może się zakończyć w ciągu kilku miesięcy. Oszczędność czasu to dość istotny argument, jednak najważniejszą kwestią jest znalezienie solidnego wykonawcy, który zadba o staranny montaż konstrukcji i jakość materiałów. Może okazać się to trudnym zadaniem, z uwagi na fakt, że domy szkieletowe nie są jeszcze w Polsce tak bardzo popularne, jak np.: w Stanach Zjednoczonych. Kluczową kwestią jest także dobór drewna, które powinno być w odpowiednich warunkach suszone, a następnie zaimpregnowane, by nie przepuszczało wilgoci. Decydując się na dom drewniany, trzeba pamiętać, że wykazuje on niższą odporność ogniową niż dom murowany, odmienna jest także akustyka w pomieszczeniach.

W tym miejscu warto podkreślić, że jeżeli Inwestor chciałby zmienić technologię budowy domu w stosunku do tej, którą przewidział autor wybranego projektu, musi pamiętać, że taka zmiana będzie wpływać na konstrukcję budynku i może zmienić podstawowe parametry budynku. Tego typu zamiana technologii wymaga ponownego sporządzenia obliczeń konstrukcyjnych, najlepiej wykonanie adaptacji projektu do nowej technologii zlecić firmie, która będzie realizować inwestycję. Należy też pamiętać, że niezbędne jest uzyskanie zgody autora projektu.

Ziemi szukamy w ogłoszeniach, teraz głównie w Internecie, ewentualnie w lokalnych gazetach. Możemy też wyruszyć w teren i w weekendy czy popołudniami objeżdżać interesującą nas okolicę. Moment na szukanie nie jest najlepszy - tu, gdzie mieszkam, puste działki co prawda są, ale nikt nie wystawia ich na sprzedaż.

Za najlepsze uchodzą parcele kwadratowe lub prostokątne, zbliżone do kwadratu, o szerokości około 30 m i powierzchni plus minus 1000 m2. Da się na nich wybudować w zasadzie dowolny dom. Jeśli działka jest równie duża, lecz wąska, wybór projektów gotowych będzie ograniczony. Inwestorzy zwykle szukają parceli płaskich, z dobrymi warunkami gruntowymi. Położonych w zasięgu mediów, czyli sieci elektrycznej, wodociągowej, kanalizacyjnej, gazowej. Niektórzy preferują takie z wjazdem od północy, co pozwala na urządzenie od południa ogrodu, do którego wychodzi się z dobrze nasłonecznionego salonu.

Najważniejszą cechą dobrej działki jest jednak jej lokalizacja. Tak, żeby było - w zależności od potrzeb - blisko do pracy, szkoły, a przynajmniej publicznej komunikacji. Jeśli mamy małe dzieci, szukajmy ziemi obok lub z dobrym dojazdem do przedszkola i szkoły, jeśli w domu zamieszkają seniorzy, nie powinni mieć za daleko do lekarza czy apteki.

W dobrych lokalizacjach o idealne działki trudno, albo kosztują one ogromne pieniądze. Kształtne i jednocześnie przystępne cenowo łatwiej znaleźć w małych miejscowościach. Im większe miasto, tym cena ziemi wyższa i tym trudniej o wolny kawałek terenu.

Dlatego, przy ograniczonym budżecie, szukajmy działek mniejszych i z wadami - wąskich, z ruiną do rozbiórki, ze spadkiem itp. Nie trzeba się ich bać - architekt wpisze wygodny dom prawie w każdą parcelę. Gdy już znajdziemy ziemię, zbadajmy koniecznie, czy da się na niej wybudować taki budynek, jakiego chcemy. W tym celu należy zapoznać się z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP) lub, w razie jego braku, wystąpić o decyzję o warunkach zabudowy.

Współcześnie większość domów jednorodzinnych projektuje się jako wolno stojące, na działki o szerokości od około 20 m. Zgodnie z przepisami, ściana zewnętrzna ma być odsunięta od granicy o 3 m (jeśli nie ma w niej okien lub drzwi), albo 4 m (ściana z otworami).

Jednak gdy działka jest węższa niż 16 m, dom można zaplanować nawet półtora metra od granicy (ślepa ściana). Na węższej parceli da się postawić połówkę bliźniaka. Można o niej myśleć, gdy po sąsiedzku już taka stoi, lub gdy sąsiad ma prawomocne pozwolenie na jej budowę.

Budowa to spore wyzwanie, do którego trzeba się dobrze przygotować. Przygotowania powinny obejmować analizę własnych potrzeb i możliwości, wybór odpowiedniej działki i projektu domu, zabezpieczenie finansowania, umówienie wykonawców. Tak naprawdę kluczowe decyzje (wielkość budynku, technologia budowy itp.) zapadają na długo przed rozpoczęciem prac - zmienianie ich później rodzi komplikacje i dodatkowe koszty.

Oficjalnie za rozpoczęcie budowy uznaje się wytyczenie domu przez geodetę albo zdjęcie humusu (żyznej warstwy gruntu). Jednak inwestor musi zaangażować się dużo wcześniej - wyszukując i kupując projekt, załatwiając formalności, zatrudniając architekta, kierownika budowy, wykonawców, rozstrzygając rozmaite kwestie.

Na długo przed rozpoczęciem robót decydujemy o wielkości domu, jego funkcjonalności, także (w pewnej mierze) cenie. Wybierając działkę w sielskiej okolicy, daleko od miasta, decydujmy się na konkretny model życia - dostajemy spokój i ciszę, lecz płacimy za nie długimi dojazdami do pracy, szkoły. Podobają się nam sypialnie na poddaszu lub piętrze? Ok, ale w jesieni życia będziemy musieli wspinać się po schodach, co wówczas wcale nie musi być łatwe.

Paradoksalnie, to na tym etapie, czyli podczas przygotowań, najłatwiej znaleźć oszczędności. Bo jeśli wystarczą nam trzy pokoje, po co planować cztery? Jeden pokój mniej to oszczędność przynajmniej 50 tys. zł (według Głównego Urzędu Statystycznego, koszt wybudowania 1 m2 powierzchni mieszkalnej w III kwartale 2021 r. przekroczył 5300 zł). Jeśli dysponujemy niewielkim budżetem, od razu odrzućmy domy ze skomplikowanymi, wielopołaciowymi dachami. Za prosty, dwuspadowy, na budynku o tej samej powierzchni użytkowej zapłacimy o 1/3 mniej! A gdy pokryjemy go tańszym materiałem, różnica jeszcze się zwiększy.

Solidna i uczciwa analiza własnych potrzeb i możliwości zwiększa szanse na sukces - czyli szybkie wprowadzenie się do wymarzonej siedziby. I oddala ryzyko znalezienia się w takiej sytuacji, że budynek wprawdzie stoi, ale niewykończony, a pieniądze na inwestycję już się rozeszły.

Podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *