Wydawać by się mogło, że z wyborem żarówek do domu żadnego problemu mieć dziś nie będziemy. Rzeczywiście ich wybór jest obecnie naprawdę szeroki. Prawdą jest też, że klasyczne żarówki wynalezione przez Edisona przechodzą już na zasłużoną emeryturę i stopniowo się z nich rezygnuje. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo trzeba mieć na uwadze, że wykorzystanie innych rodzajów żarówek niesie w sobie mnóstwo korzyści.
Spora oszczędność
Jeśli mielibyśmy jakoś wyróżnić nowe rodzaje żarówek, to na pewno musielibyśmy wspomnieć o tym, że są one naprawdę oszczędne. Oczywiście z ich oszczędnością jest różnie, ale na pewno stosując je regularnie we wszystkich pomieszczeniach w mieszkaniu, oszczędność finansowa będzie tutaj aż nadto widoczna.
Świetlówki, halogeny i żarówki LED
Jeśli spojrzymy na oszczędność zużycia energii, przede wszystkim zainteresować nas tutaj powinny świetlówki oraz żarówki LED, które pozwalają oszczędzić nawet do 80% energii w porównaniu z żarówkami tradycyjnymi. Mniejszą oszczędność otrzymamy natomiast przy halogenach, choć i tak są one o wiele bardziej opłacalne od żarówek klasycznych.
Jeśli mielibyśmy już coś polecić, to na pewno byłyby to żarówki LED, które na rynku wyglądają zdecydowanie najlepiej. Tym bardziej że działają one o wiele dłużej niż klasyczne. Poza tym są też odporne na wstrząsy oraz włączanie i wyłączanie. W związku z tym zastosowanie tych żarówek będzie rozwiązaniem zdecydowanie najlepszym. Czy także i Wy coraz częściej na nie stawiacie?
Budowa to spore wyzwanie, do którego trzeba się dobrze przygotować. Przygotowania powinny obejmować analizę własnych potrzeb i możliwości, wybór odpowiedniej działki i projektu domu, zabezpieczenie finansowania, umówienie wykonawców. Tak naprawdę kluczowe decyzje (wielkość budynku, technologia budowy itp.) zapadają na długo przed rozpoczęciem prac - zmienianie ich później rodzi komplikacje i dodatkowe koszty.
Oficjalnie za rozpoczęcie budowy uznaje się wytyczenie domu przez geodetę albo zdjęcie humusu (żyznej warstwy gruntu). Jednak inwestor musi zaangażować się dużo wcześniej - wyszukując i kupując projekt, załatwiając formalności, zatrudniając architekta, kierownika budowy, wykonawców, rozstrzygając rozmaite kwestie.
Na długo przed rozpoczęciem robót decydujemy o wielkości domu, jego funkcjonalności, także (w pewnej mierze) cenie. Wybierając działkę w sielskiej okolicy, daleko od miasta, decydujmy się na konkretny model życia - dostajemy spokój i ciszę, lecz płacimy za nie długimi dojazdami do pracy, szkoły. Podobają się nam sypialnie na poddaszu lub piętrze? Ok, ale w jesieni życia będziemy musieli wspinać się po schodach, co wówczas wcale nie musi być łatwe.
Paradoksalnie, to na tym etapie, czyli podczas przygotowań, najłatwiej znaleźć oszczędności. Bo jeśli wystarczą nam trzy pokoje, po co planować cztery? Jeden pokój mniej to oszczędność przynajmniej 50 tys. zł (według Głównego Urzędu Statystycznego, koszt wybudowania 1 m2 powierzchni mieszkalnej w III kwartale 2021 r. przekroczył 5300 zł). Jeśli dysponujemy niewielkim budżetem, od razu odrzućmy domy ze skomplikowanymi, wielopołaciowymi dachami. Za prosty, dwuspadowy, na budynku o tej samej powierzchni użytkowej zapłacimy o 1/3 mniej! A gdy pokryjemy go tańszym materiałem, różnica jeszcze się zwiększy.
Solidna i uczciwa analiza własnych potrzeb i możliwości zwiększa szanse na sukces - czyli szybkie wprowadzenie się do wymarzonej siedziby. I oddala ryzyko znalezienia się w takiej sytuacji, że budynek wprawdzie stoi, ale niewykończony, a pieniądze na inwestycję już się rozeszły.
Oczywiście najlepsze są żarówki LED i chyba każdy się z tym zgodzi.
To prawda. Lepiej zapłacić więcej, ale cieszyć się z nich dłużej no i płacić niższe rachunki 🙂