Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że kuchnia to jedno z najważniejszych, jeśli w ogóle nie najważniejsze pomieszczenie w naszym mieszkaniu, w którym spędzamy naprawdę długie godziny w ciągu każdego dnia. Jeśli mówimy o kuchni, na myśl przede wszystkim przychodzi nam przygotowywanie posiłków. W takiej sytuacji na pewno warto poznać zasady ergonomii w kuchni, które w wielkim stopniu to ułatwiają, a na dodatek także i skracają czas przygotowania posiłków. Jednakże nie można zapomnieć też i o kwestii oświetlenia. Zazwyczaj w kuchni spotykamy się z typowym oświetleniem wiszącym. Pomieszczenie to można jednak doświetlić światłem dodatkowym.
Oświetlenie powierzchni roboczej
Najważniejsze, aby doświetlić powierzchnię roboczą, na której przygotowuje się posiłki. Mowa tu oczywiście o blacie, który zresztą doświetlić jest bardzo łatwo. Służą bowiem temu specjalne lampy, które możemy nabyć w każdym sklepie w oświetleniem. Warto zauważyć, że na ogół jest to oświetlenie ledowe, które może mieć na przykład postać przyklejanych pasków czy specjalne halogeny.
Przewodowe lub bezprzewodowe
Lampy takie mogą być przewodowe, choć wydaje się, że o wiele lepiej sprawdzi się tutaj oświetlenie bezprzewodowe, które do działania wykorzystują baterie. Jest to rozwiązanie bardzo korzystne, a oświetlenie takie włączamy lub wyłączamy jednym przyciskiem.
Warto zauważyć, że takie oświetlenie jest nie tylko praktyczne, ale i korzystne w ujęciu wizualnym. A co Wy myślicie o takim dodatkowym oświetleniu w kuchni?
Domy tanie w budowie powinny mieć prostą konstrukcję, zwartą bryłę budynku i najlepiej, by miały dwuspadowy dach. Aby ograniczyć koszty, projekty tanich domów najczęściej nie posiadają podpiwniczeń. W zamian tego powinny mieć pomieszczenie gospodarcze, większą kotłownię, lub funkcjonalny strych.
Zabiegiem, który obniża koszty budowy jest również ulokowanie garażu w bryle budynku. Oszczędzamy tym samym nie tylko pieniądze, ale i powierzchnię działki.
Tanie domy generują oszczędności już w fazie budowy. Precyzyjnie skomponowane projekty minimalizują koszty na niewielkich, lecz istotnych szczegółach. Ograniczenie ilości trzonów kominowych, optymalizacja ilości i wielkości otworów okiennych, czy uproszczenie konstrukcji, pozwalają wydatnie zmniejszyć koszty.
Inną kategorią tanich domów są domy energooszczędne, czyli takie, które po wybudowaniu są tanie w użytkowaniu. Tutaj kluczową kwestią jest wybór ogrzewania domu oraz zapobieganie stratom ciepła.
Wybierając dom energooszczędny trzeba zwrócić uwagę m. in. na wielkość i kształt budynku, układ pomieszczeń, liczbę okien, jakość ocieplenia oraz wentylację. Nakłady finansowe poniesione w trakcie realizacji inwestycji są nieco większe,
ale zastosowane rozwiązania pozwolą w stosunkowo krótkim czasie zamortyzować koszty poprzez oszczędność energii użytej do ogrzewania domu.
Tanie w budowie mogą być zarówno domy parterowe, jak i z poddaszem użytkowym, pod warunkiem, że będą spełniały powyższe założenia projektowe.
Budowa to spore wyzwanie, do którego trzeba się dobrze przygotować. Przygotowania powinny obejmować analizę własnych potrzeb i możliwości, wybór odpowiedniej działki i projektu domu, zabezpieczenie finansowania, umówienie wykonawców. Tak naprawdę kluczowe decyzje (wielkość budynku, technologia budowy itp.) zapadają na długo przed rozpoczęciem prac - zmienianie ich później rodzi komplikacje i dodatkowe koszty.
Oficjalnie za rozpoczęcie budowy uznaje się wytyczenie domu przez geodetę albo zdjęcie humusu (żyznej warstwy gruntu). Jednak inwestor musi zaangażować się dużo wcześniej - wyszukując i kupując projekt, załatwiając formalności, zatrudniając architekta, kierownika budowy, wykonawców, rozstrzygając rozmaite kwestie.
Na długo przed rozpoczęciem robót decydujemy o wielkości domu, jego funkcjonalności, także (w pewnej mierze) cenie. Wybierając działkę w sielskiej okolicy, daleko od miasta, decydujmy się na konkretny model życia - dostajemy spokój i ciszę, lecz płacimy za nie długimi dojazdami do pracy, szkoły. Podobają się nam sypialnie na poddaszu lub piętrze? Ok, ale w jesieni życia będziemy musieli wspinać się po schodach, co wówczas wcale nie musi być łatwe.
Paradoksalnie, to na tym etapie, czyli podczas przygotowań, najłatwiej znaleźć oszczędności. Bo jeśli wystarczą nam trzy pokoje, po co planować cztery? Jeden pokój mniej to oszczędność przynajmniej 50 tys. zł (według Głównego Urzędu Statystycznego, koszt wybudowania 1 m2 powierzchni mieszkalnej w III kwartale 2021 r. przekroczył 5300 zł). Jeśli dysponujemy niewielkim budżetem, od razu odrzućmy domy ze skomplikowanymi, wielopołaciowymi dachami. Za prosty, dwuspadowy, na budynku o tej samej powierzchni użytkowej zapłacimy o 1/3 mniej! A gdy pokryjemy go tańszym materiałem, różnica jeszcze się zwiększy.
Solidna i uczciwa analiza własnych potrzeb i możliwości zwiększa szanse na sukces - czyli szybkie wprowadzenie się do wymarzonej siedziby. I oddala ryzyko znalezienia się w takiej sytuacji, że budynek wprawdzie stoi, ale niewykończony, a pieniądze na inwestycję już się rozeszły.
Osobiście do podświetlenia blatu podchodziłam bardzo sceptycznie, ale teraz już wiem, że to spora korzyść.
To prawda. Jak najbardziej opłaca się podświetlić blat.