Mysia 5/7; 05-400 Otwock; Zajmujemy się instalatorstwem elektrycznym. W naszej ofercie można znaleźć usługi takie jak montaż oświetlenia, montaż, wymiana oraz naprawa całych instalacji elektrycznych jak i t …
Domelek – zbuduj dom
Po zapoznaniu się z warunkami zabudowy na konkretnej działce można rozpocząć poszukiwanie projektu, który spełni wymagania formalne (na przykład odległość budynku od granicy działki), a zarazem będzie odpowiadał oczekiwaniu wszystkich mieszkańców. Czy to będą domy inteligentne, pełne systemów i automatyki, czy mniej zaawansowane technicznie, korzystnie jest wybrać gotowy projekt domu jednorodzinnego. Oczywiście, dysponując odpowiednimi środkami finansowymi, można zamówić u architekta indywidualny projekt domu, jednak zakup gotowego planu też ma swoje zalety.
Firmy specjalizujące się w sprzedaży gotowych projektów oferują niższe ceny, a poza tym klient ma możliwość skorzystać z doświadczenia osób, które dany projekt już zrealizowały. Projekt powinien uwzględniać nie tylko aktualne potrzeby mieszkańców, ale też przewidywane w przyszłości. Architekt z odpowiednimi uprawnieniami może przeprowadzić adaptację projektu gotowego. Wśród licznych dokumentów potrzebnych do uzyskania pozwolenia na budowę potrzebny jest projekt zagospodarowania działki. Zawiera on między innymi lokalizację budynku, odległość budynku od granicy działki, przyłącza wody, energii elektrycznej i kanalizacji.
Nie zawsze budowa domu przebiega tak szybko, jak by się chciało, dlatego też harmonogram prac należy zaplanować dosyć luźno, spodziewając się niespodziewanych utrudnień. Lepiej pomieszkać trochę dłużej w starym mieszkaniu, niż wprowadzać się do domu, który nie jest w pełni gotowy do zamieszkania. Obróbka dachu i komina musi być zakończona, a odpowiednia hydroizolacja balkonu wykonana. Nie każdy detal musi być w momencie przeprowadzki idealnie wykończony, niemniej jednak przynajmniej główne pomieszczenia powinny być funkcjonalne.
Domy tanie w budowie powinny mieć prostą konstrukcję, zwartą bryłę budynku i najlepiej, by miały dwuspadowy dach. Aby ograniczyć koszty, projekty tanich domów najczęściej nie posiadają podpiwniczeń. W zamian tego powinny mieć pomieszczenie gospodarcze, większą kotłownię, lub funkcjonalny strych.
Zabiegiem, który obniża koszty budowy jest również ulokowanie garażu w bryle budynku. Oszczędzamy tym samym nie tylko pieniądze, ale i powierzchnię działki.
Tanie domy generują oszczędności już w fazie budowy. Precyzyjnie skomponowane projekty minimalizują koszty na niewielkich, lecz istotnych szczegółach. Ograniczenie ilości trzonów kominowych, optymalizacja ilości i wielkości otworów okiennych, czy uproszczenie konstrukcji, pozwalają wydatnie zmniejszyć koszty.
Inną kategorią tanich domów są domy energooszczędne, czyli takie, które po wybudowaniu są tanie w użytkowaniu. Tutaj kluczową kwestią jest wybór ogrzewania domu oraz zapobieganie stratom ciepła.
Wybierając dom energooszczędny trzeba zwrócić uwagę m. in. na wielkość i kształt budynku, układ pomieszczeń, liczbę okien, jakość ocieplenia oraz wentylację. Nakłady finansowe poniesione w trakcie realizacji inwestycji są nieco większe,
ale zastosowane rozwiązania pozwolą w stosunkowo krótkim czasie zamortyzować koszty poprzez oszczędność energii użytej do ogrzewania domu.
Tanie w budowie mogą być zarówno domy parterowe, jak i z poddaszem użytkowym, pod warunkiem, że będą spełniały powyższe założenia projektowe.
Przed kupnem działki sprawdza się księgę wieczystą nieruchomości i zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dokumenty te powinien przejrzeć także notariusz, u którego podpiszemy umowę - przeniesienie własności nieruchomości jest ważne tylko wtedy, gdy ma formę aktu notarialnego!
W księdze wieczystej znajdują się informacje o położeniu nieruchomości, jej wielkości, przeznaczeniu i właścicielu. W dziale trzecim o obciążeniach, np. służebnością drogi koniecznej (kiedy jedyna droga do posesji sąsiada prowadzi przez tę, którą chcemy kupić), w czwartym o hipotekach. Służebności i hipoteki są przypisane do nieruchomości i przechodzą na jej kolejnego właściciela. Uwaga! Gdy sprzedający działkę wziął pod jej hipotekę kredyt, to jego dług wraz z gruntem przejdzie na nas.
Jeżeli interesująca nas nieruchomość znajduje się na terenie z uchwalonym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP), to dowiemy się z niego, jaka jest minimalna wielkość działki pod dom jednorodzinny, a jaka pod bliźniak (trzeba uważać, żeby nie kupić zbyt małej). Plan stanowi, jak wysoki może być budynek, jaki procent powierzchni wolno zabudować i jaka jej część ma pozostać biologicznie czynna (czyli obsadzona roślinami). Określa również odległość domu od ulicy, liczbę kondygnacji, szerokość elewacji frontowej, czasami kształt i kolor dachu. Może nakazywać przyłączenie posesji do sieci kanalizacyjnej (jeśli jest w pobliżu lub kiedy powstanie) bądź wodociągowej, albo zawierać zakaz używania niektórych paliw (zwykle stałych). To z niego dowiemy się, czy w sąsiedztwie mogą pojawić się bloki lub zakład przemysłowy.
Jeśli dla terenu, którym się interesujemy, nie uchwalono miejscowego planu zagospodarowania, to trzeba uzyskać decyzję o warunkach zabudowy. O jej wydanie może wystąpić każdy, niekoniecznie właściciel gruntu. Znajdziemy w niej podobne informacje, jak w planie zagospodarowania. Decyzja o warunkach zabudowy traci moc, jeżeli dla danego obszaru zostanie uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego.
Kilka lat temu nowelizacja ustawy Prawo budowlane zniosła wymóg uzyskiwania pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego (o ile obszar oddziaływania inwestycji nie wykracza poza granice działki). Inwestor ma teraz wybór: może zgłosić budowę lub wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę na starych zasadach. W pierwszym przypadku starosta ma 21 dni na wniesienie sprzeciwu. Do zgłoszenia dołącza się praktycznie te same dokumenty, co do wniosku o pozwolenie na budowę, czyli 4 egzemplarze projektu budowlanego z uzgodnieniami, oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością, decyzję o warunkach zabudowy (jeśli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego).
Procedura ze zgłoszeniem jest krótsza i prostsza - na milczącą zgodę urzędu czeka się 21 dni, a nie jak przy pozwoleniu 65, nie ma też postępowania administracyjnego z udziałem stron, więc sąsiad niczego nie oprotestuje. Jednak większość inwestorów wciąż występuje o pozwolenie na budowę - w przypadku małych działek obszar oddziaływania rzadko nie wykracza poza ich granice, w tym wariancie możliwe jest też wprowadzanie zmian w trakcie budowy.