s3art Sp. z o.o.

Wólczańska 55; 90-608 Łódź; s3art Sp. z o. o. zajmuje się wykonawstwem nowoczesnych instalacji elektrycznych, audiowizualnych oraz automatyki budynku. Usługi świadczymy na terenie całej Polski. Bazujemy na op …

Domelek – zbuduj dom

Aby zrealizować marzenia o własnym domu, należy przygotować odpowiednie fundusze, z których finansowana będzie inwestycja. Nie każdy może sobie pozwolić na budowę domu z własnych oszczędności, dlatego najczęstszą formą finansowania jest kredyt budowlano - hipoteczny na budowę domu, z którego można sfinansować inwestycję lub pokryć brakującą część środków.

Każdy bank ma własne kryteria i indywidualnie rozpatruje wniosek kredytowy, warto jednak pamiętać o konieczności posiadania odpowiedniej kwoty, aby zapewnić minimalny wkład własny. Zazwyczaj jest to 20% wartości kredytu, w niektórych bankach część tej sumy może być zastąpiona działką lub ubezpieczeniem. Starając się o kredyt na budowę domu, należy być już właścicielem działki.

Żadne przepisy prawa budowlanego nie określają, ile musi lub ile powinna trwać budowa domu. Oznacza to, że plan działania należy ustalać zawsze w sposób optymalny. Inwestycja to nie wyścigi, ale też nic nie stoi na przeszkodzie, by postawić dom w 6 miesięcy czy w 12 miesięcy, o ile tylko wybrana technologia na to pozwala, inwestor dobrze przygotuje się do procesu i znajdzie dobrego wykonawcę.

Oczywiście trzeba także dopełnić formalności: kupić działkę, przygotować ją pod budowę, wybrać projekt i – opcjonalnie – zaadaptować go pod dany teren i wymagania inwestora, a następnie zgłosić budowę oraz uzyskać pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych.

Podkreślmy, że zaplanowanie wszystkich niezbędnych czynności w perspektywie roku jest realne nawet w tradycyjnej technologii budowy, czyli murowanej – nadal chętnie wybieranej przez polskich inwestorów. Pomocne okażą się niewątpliwie elementy prefabrykowane, na przykład gotowe płyty stropowe. Najważniejsze to opracować przemyślany harmonogram oraz ustalić odpowiedni moment rozpoczęcia przygotowań do budowy oraz poszczególnych etapów prac.

Jeżeli w kontekście budowy domu jednorodzinnego w rok mamy na myśli rok kalendarzowy, najlepiej zacząć wczesną wiosną i trzymać się precyzyjnie planu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że kilka wyjątkowo deszczowych letnich miesięcy może przyczynić się do poważnych przesunięć. Z tego powodu niektórzy wolą rozpocząć budowę wczesną jesienią i ukończyć ją latem. To także dobry pomysł, choć wymaga nieco innego sposobu działania.

W każdym przypadku inwestor potrzebuje trochę szczęścia w kwestii aury. Wznoszenie domu z bloczków lub pustaków wymaga przeprowadzenia prac mokrych, w przypadku których niezbędne jest zachowanie przestojów technologicznych w sprzyjających warunkach atmosferycznych.

Jeśli wyjątkowo zależy ci na czasie – na przykład z powodów rodzinnych – możesz rozważyć budowę domu w nowoczesnej technologii. Przykład stanowi dom modułowy z prefabrykatów, który można stworzyć nawet w zaledwie kilka tygodni.

Przed kupnem działki sprawdza się księgę wieczystą nieruchomości i zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dokumenty te powinien przejrzeć także notariusz, u którego podpiszemy umowę - przeniesienie własności nieruchomości jest ważne tylko wtedy, gdy ma formę aktu notarialnego!

W księdze wieczystej znajdują się informacje o położeniu nieruchomości, jej wielkości, przeznaczeniu i właścicielu. W dziale trzecim o obciążeniach, np. służebnością drogi koniecznej (kiedy jedyna droga do posesji sąsiada prowadzi przez tę, którą chcemy kupić), w czwartym o hipotekach. Służebności i hipoteki są przypisane do nieruchomości i przechodzą na jej kolejnego właściciela. Uwaga! Gdy sprzedający działkę wziął pod jej hipotekę kredyt, to jego dług wraz z gruntem przejdzie na nas.

Jeżeli interesująca nas nieruchomość znajduje się na terenie z uchwalonym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP), to dowiemy się z niego, jaka jest minimalna wielkość działki pod dom jednorodzinny, a jaka pod bliźniak (trzeba uważać, żeby nie kupić zbyt małej). Plan stanowi, jak wysoki może być budynek, jaki procent powierzchni wolno zabudować i jaka jej część ma pozostać biologicznie czynna (czyli obsadzona roślinami). Określa również odległość domu od ulicy, liczbę kondygnacji, szerokość elewacji frontowej, czasami kształt i kolor dachu. Może nakazywać przyłączenie posesji do sieci kanalizacyjnej (jeśli jest w pobliżu lub kiedy powstanie) bądź wodociągowej, albo zawierać zakaz używania niektórych paliw (zwykle stałych). To z niego dowiemy się, czy w sąsiedztwie mogą pojawić się bloki lub zakład przemysłowy.

Jeśli dla terenu, którym się interesujemy, nie uchwalono miejscowego planu zagospodarowania, to trzeba uzyskać decyzję o warunkach zabudowy. O jej wydanie może wystąpić każdy, niekoniecznie właściciel gruntu. Znajdziemy w niej podobne informacje, jak w planie zagospodarowania. Decyzja o warunkach zabudowy traci moc, jeżeli dla danego obszaru zostanie uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego.

Kilka lat temu nowelizacja ustawy Prawo budowlane zniosła wymóg uzyskiwania pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego (o ile obszar oddziaływania inwestycji nie wykracza poza granice działki). Inwestor ma teraz wybór: może zgłosić budowę lub wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę na starych zasadach. W pierwszym przypadku starosta ma 21 dni na wniesienie sprzeciwu. Do zgłoszenia dołącza się praktycznie te same dokumenty, co do wniosku o pozwolenie na budowę, czyli 4 egzemplarze projektu budowlanego z uzgodnieniami, oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością, decyzję o warunkach zabudowy (jeśli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego).

Procedura ze zgłoszeniem jest krótsza i prostsza - na milczącą zgodę urzędu czeka się 21 dni, a nie jak przy pozwoleniu 65, nie ma też postępowania administracyjnego z udziałem stron, więc sąsiad niczego nie oprotestuje. Jednak większość inwestorów wciąż występuje o pozwolenie na budowę - w przypadku małych działek obszar oddziaływania rzadko nie wykracza poza ich granice, w tym wariancie możliwe jest też wprowadzanie zmian w trakcie budowy.

Podobne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *